Po oszałamiającym sukcesie
"Remedium", kiedy to wszystkie recenzje i prywatne opinie były pochlebne lub
bardzo pochlebne zapragnąłem opowiedzieć Wam kolejną jeszcze bardziej frapującą i intrygującą
historię pt. „Salvator”. Akcja opowiadania rozgrywa się na początku XX wieku w
Paryżu, wśród tamtejszej bohemy artystycznej. Są tam wielkie postacie
historyczne i całkiem z mojej fantazji stworzone, są fakty „prawdziwe” i prawdy
przeze mnie wymyślone, a wszystko osnute mgłą z nad Sekwany i magią obrazów Joana Regnistem’a. Finał zaś godny
„Porywacza ciał” z 1945 r. Jednak byście mogli poznać tę historię, jej bohaterów potrzebne
jest Wasze wsparcie finansowe, które przyczyni się do profesjonalnego wydania
noweli. Nie jestem jeszcze tak popularnym pisarzem, by któreś wydawnictwo
zdecydowało się całkowicie sfinansować wydanie przeze mnie napisanej książki. Psychoskok (wydawca „Remedium”) podejmie się tego
zadania w systemie współfinansowania czyli jeśli dołożę od siebie ok. 4000 PLN, to
oni dadzą resztę. To duża suma jak na nadal debiutującego pisarza.
Proszę Was: moich przyjaciół oraz
tych których zaintrygowała nowa historia o finansowe wsparcie przedsięwzięcia. Wszystkim
darczyńcom obiecuję książkę z indywidualną dedykacją oraz gadżety –
niespodzianki.
Konto
przeznaczone wyłącznie dla wpłat dot. wydania „Salvatora” to:
06 1870 1045 2078 1027 9308 0001
w
NEST BANK, Warszawa, ul. Domaniewska 39a.
Planuję
książkę oddać do wydawnictwa z końcem czerwca i do tego czasu będę zbierał
pieniądze.
Wszystkim
z góry dziękuję za finansowe i duchowe wsparcie a także za zainteresowanie
projektem.
Opowiem Wam o kubistach (poniżej)...
To obraz Marcela Duchampa (1911) pt. "Portret szachistów", którego prawdziwą "bohaterką" była Kiki.
Pojawili
się Mecenasi rekomendujący to przedsięwzięcie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz