środa, 3 kwietnia 2019







Po oszałamiającym sukcesie "Remedium", kiedy to wszystkie recenzje i prywatne opinie były pochlebne lub bardzo pochlebne zapragnąłem opowiedzieć Wam kolejną  jeszcze bardziej frapującą i intrygującą historię pt. „Salvator”. Akcja opowiadania rozgrywa się na początku XX wieku w Paryżu, wśród tamtejszej bohemy artystycznej. Są tam wielkie postacie historyczne i całkiem z mojej fantazji stworzone, są fakty „prawdziwe” i prawdy przeze mnie wymyślone, a wszystko osnute mgłą z nad Sekwany i  magią obrazów Joana Regnistem’a. Finał zaś godny „Porywacza ciał” z 1945 r. Jednak byście mogli poznać tę historię, jej bohaterów potrzebne jest Wasze wsparcie finansowe, które przyczyni się do profesjonalnego wydania noweli. Nie jestem jeszcze tak popularnym pisarzem, by któreś wydawnictwo zdecydowało się całkowicie sfinansować wydanie przeze mnie napisanej książki. Psychoskok (wydawca „Remedium”) podejmie się tego zadania w systemie współfinansowania czyli jeśli dołożę od siebie ok. 4000 PLN, to oni dadzą resztę. To duża suma jak na nadal debiutującego pisarza.

Proszę Was: moich przyjaciół oraz tych których zaintrygowała nowa historia o finansowe wsparcie przedsięwzięcia. Wszystkim darczyńcom obiecuję książkę z indywidualną dedykacją oraz gadżety – niespodzianki.

Konto przeznaczone wyłącznie dla wpłat dot. wydania „Salvatora” to:

06 1870 1045 2078 1027 9308 0001

w NEST BANK, Warszawa, ul. Domaniewska 39a.

Planuję książkę oddać do wydawnictwa z końcem czerwca i do tego czasu będę zbierał pieniądze.

Wszystkim z góry dziękuję za finansowe i duchowe wsparcie a także za zainteresowanie projektem.

Odwiedzimy te miejsca w Paryżu...
Opowiem Wam o kubistach (poniżej)...

 To obraz Marcela Duchampa (1911) pt. "Portret szachistów", którego prawdziwą "bohaterką" była Kiki.


Pojawili się Mecenasi rekomendujący to przedsięwzięcie:








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz